Każdemu zostają ścinki papierów. Jednym mniej, innym więcej.
W tym przypadku bazy zakładek okleiłam paseczkami papierów. Starałam się dobrać je kolorystycznie tak, aby powstałe tło nie zakłócało rożnymi barwami kompozycji. Resztki płotków drewnianych i tekturkowych oraz kotki wycięte ze ścinek dały obraz sielankowej scenki.
Uwielbiam recykling, nie lubię wyrzucać nawet małych resztek papierów.
Obserwatorzy
6.07.2023
Zakładki do książki z kotem, recykling
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde Twoje słowo :)