Ale spora rodzinka. Ja miałam do niedawna dwa koty, niestety 9 lutego musieliśmy uśpić rudego Cyrylka bo miał niewydolność nerek i bardzo cierpiał. Została nam Korunia zupełnie jak Twoja Tiga. Norweska leśna, nawet kolor ma taki sam. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na candy.
Ile słodkich mordeczek :))
OdpowiedzUsuńOjeju! Ile ty masz tych kociaczków! Niesamowite :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń6 !???
OdpowiedzUsuń:-O
Prawdziwa Kocia Mama :)
OdpowiedzUsuńSame śliczności:) Ja mam jednego,takiego jak Tiga ale o innym umaszczeniu .
OdpowiedzUsuńCudne stadko, super mordziaki! Mój rudzielec pozdrawia całą ekipę. ;-)
OdpowiedzUsuńAle spora rodzinka. Ja miałam do niedawna dwa koty, niestety 9 lutego musieliśmy uśpić rudego Cyrylka bo miał niewydolność nerek i bardzo cierpiał. Została nam Korunia zupełnie jak Twoja Tiga. Norweska leśna, nawet kolor ma taki sam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie na candy.
Ależ z Ciebie kociara :)
OdpowiedzUsuńKochane Kociaki:) Dzień Kota za nami, no ale: sto lat dla kociarni:D
OdpowiedzUsuńO boziu, pokochałabym wszystkie! U nas w domu tylko Pan Tygrysek.
OdpowiedzUsuńJesoo, ile kotów:D myślałam, że masz 2-3, a tu całe stadko:D
OdpowiedzUsuń