Wszystko zatacza kręgi. U mnie też nastąpił powrót do dawnych modnych technik rękodzielniczych.
Makrama :)
Zaczęłam od prostego uchwytu na papier, pierwsze koty za płoty :) Wykorzystałam patyk z nad morza. Kiedyś przywiozłam ich całą torbę, dziś jeden z nich dostał nowe życie :)
Powiem Ci, że mega mi się podoba, wybrałaś też idealny patyk. Jest to naprawdę piękny uchwyt na papier toaletowy. Ja też nieco powróciłam do makramy. :) Życzę Ci bardzo miłego weekendu, łącznie z dziś. :)))
OdpowiedzUsuńJak fajnie i nietuzinkowo. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń